Czas szybko mijał. Najpierw trochę popływaliśmy, potem osuszyliśmy się by znów się zamoczyć. Tym razem chciałam coś spróbować.
-Co ty kombinujesz?- spytał się rozbawiony Look
Uśmiechnęłam się i wzięłam głęboki wdech, po czym zanurkowałam zostawiając basiora na powierzchni.
Wiedziałam że ja tak długo nie wytrzymam, ale od czego mam magię.
Mała bańka z powietrza na głowę i po kłopocie.
Patrzyłam z dna na Look'a który rozglądał się dookoła. Po paru chwilach jednak zanurkował, wtedy uśmiechnęłam się.
Próbował mnie złapać, lecz ja się nie dawałam tak łatwo.
W końcu wpadłam na jakiś korzeń czy nie wiem co i mój bąbelek pękł, a ja zostałam bez powietrza.
Szybko więc wypłynęłam na powierzchnię, a Look za mną.
-Co..co to było?- Spytałam się jeszcze Lekko oszołomiona
Wilk się zaśmiał
-Wiesz że nie wiem?
Wyszliśmy razem na brzeg.
<Look?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz